Władze Trzeciej Rzeszy obmyślały wielki plan wysiedleń i kolonizacji, a za cel wojny stawiały zdobycie dla Niemców przestrzeni życiowej (Lebensraumu). Już wtedy w najbliższym otoczeniu Adolfa Hitlera zastanawiano się nad sposobem wyludnienia podbitych obszarów, brano pod uwagę pozbycie się całych narodów.
Ogłoszone w „Mein Kampf” Adolfa Hitlera żądania nowego wytyczenia granicy na wschodzie, bynajmniej nie ograniczonego do granic z 1914 r., lecz obejmującego tereny na wschodzie po Ural i na południu po Krym, w niemałym stopniu stanowiły kontynuację żądań nacjonalistów niemieckich.
Imperium Germanicum i Mitteleuropa
W drugiej połowie XIX w. ekonomista Fryderyk List i publicysta Paul de Lagarde nakreślili projekty aneksji terenów Europy Środkowo-Wschodniej. Według nich skierowanie niemieckiego wychodźstwa do krajów naddunajskich, północnej Turcji i zachodnich wybrzeży Morza Czarnego miało zapobiec emigracji Niemców do Ameryki, gdzie ulegali wynarodowieniu.
Początków koncepcji wysiedleń ludności polskiej i osadzania w jej miejsce Niemców można się doszukiwać w czasach kanclerzy Otto Bismarcka i Bernharda Bülowa. Przystąpiono wówczas do wydalenia z Wielkopolski blisko 20 tys. Polaków i 10 tys. Żydów, którzy nie posiadali obywatelstwa pruskiego. Bismarck niewiele sobie robił ze sprzeciwu opinii publicznej i w 1886 r. powołał Komisję Kolonizacyjną, która dysponowała funduszem 100 mln marek, przeznaczonych na wykup ziemi na Pomorzu i w Poznańskiem. Następnie w 1894 r. z inicjatywy trzech zamożnych ziemian (Ferdinanda von Hansemanna, Hermanna Kennemanna i Heinricha von Tiedemanna) założono stowarzyszenie Deutscher Ostmarkeverein, potocznie nazywane hakatą (od inicjałów założycieli), mające wspierać kolonizację i germanizację terenów, które w wyniku rozbioru Polski znalazły się w granicach Rzeszy.