Archiwum Polityki

Dyplom z akcentem

Sto lat po strajku polskich dzieci we Wrześni, które protestowały przeciwko germanizacji nauczania religii w zaborze pruskim, Polacy i Niemcy opracowują model polsko-niemieckiego „sąsiedztwa wiedzy”.

Wiedza jest w całej Europie towarem i siłą wytwórczą. „Oświata, oświata, oświata” – wołał Tony Blair w 1997 r. i wygrał wybory. „Niech mamut zacznie tańczyć” – głosił francuski minister oświaty Claude Allegre, zabierając się do przełamania strupieszałych struktur Education Nationale. Również prezydent Niemiec Johannes Rau domagał się „ofensywy oświatowej”. Europa szuka dróg do nowego Renesansu i przeciwwagi dla dominacji uczelni amerykańskich. Mimo naszej bierności również jesteśmy wciągani przez ten wielki wir, niestety wciąż jeszcze dość daleko od epicentrum. Przykładem Viadrina założona dziesięć lat temu we Frankfurcie nad Odrą.

Rio Grande Europy

Ten uniwersytet europejski jest jedną z najmłodszych i zarazem jedną z najstarszych uczelni w Europie Środkowej. Powstała w 1506 r. – tu studiowali Thomas Müntzer i bracia Humboldtowie, ale również Polacy, Litwini, Rusini. Jednak w 1811 r. została zapakowana na krypy odrzane i przeniesiona do Wrocławia, podczas gdy Frankfurt spadł do rangi garnizonowego miasta pruskiego, a od 1945 r. – pokiereszowany w czasie walk nad Odrą – miasta granicznego, przez które przewaliły się miliony niemieckich jeńców wojennych, wypędzonych, turystów i handlarzy. W czasach enerdowskich miasto kojarzono z przemysłem tekstylnym, zgrzebną socjalistyczną elektroniką i tak subtelnym sportem jak boks czy zapasy. Po zjednoczeniu Niemiec Frankfurt nad Odrą stał się symbolem Rio Grande Europy: wielogodzinne postoje na granicy światów, szmugiel, prostytucja oraz skini witający kijami polskie autobusy, a także polsko-niemiecka „wojna o bułki”.

Aby to miasto uszlachetnić, rząd Brandenburgii podchwycił inicjatywę przywrócenia uczelni „nad Odrą”, w której premier Manfred Stolpe widział zwieńczenie swego planu budowy po obu stronach granicy regionu organicznej współpracy polsko-niemieckiej i koło zamachowe rozwoju cywilizacyjnego.

Polityka 35.2001 (2313) z dnia 01.09.2001; Społeczeństwo; s. 68
Reklama