Archiwum Polityki

Po prostu zrób kabaret

Od kilkunastu lat stolicą polskiego kabaretu jest Zielona Góra. Każdy powstający tu kabaret był, jest lub będzie zwycięzcą Przeglądu Kabaretów Amatorskich PaKA, Festiwalu Osobliwości Kabaretowych FOKA, Festiwalu Artystycznego Młodzieży Akademickiej FAMA, Mazurskiego Lata Kabaretowego MULATKA, Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie lub Biesiad Humoru i Satyry. Zielona Góra dzięki temu nie jest już nazywana dziurą, ale Zagłębiem Kabaretowym.

Przedstawiamy państwu sztukę prawie teatralną „Po prostu zrób kabaret” w ośmiu, a może dziewięciu odsłonach, w zależności od tego, jak wyjdzie.

Osoby:

Narrator, który wie więcej, niż może napisać

Władysław Sikora, dalajlama kabaretu, Sikor Pierwszy Inteligentny

Dariusz Kamys Kamol, ojciec założyciel

Joanna Kołaczkowska, znana także jako Aśka, Królewna Śnieżka, Kopciuszek, Dziewczynka z Zapałkami oraz ogólnie dziewczyna w kabarecie Potem

Zdzisław Pedro Gawroński, kierownik Gęby

Grzegorz Halama Oklasky, artysta importowany

Wojtek Kamiński, bardziej znany jako Znany Wojtek Kamiński

Jarosław B. Jaros, Słuchajcie

Klub Gęba,

a także kabarety Potem, Zaś, Żżżż, Barszcz z krokietem, Drugi garnitur, Turbina pingwina, Miłe Twarze, Stajnia Niemożliwych, Jurki, Ciach, Grzegorz Halama Oklasky, EK, Hi-Fi, Szum, Słuchajcie, Bez Żyły Wałbrzych, Klub Literatów Zeppelin, Wytwórnia Filmów A’YOY, Imperium Trrrrt oraz kilkanaście innych, które kto by tam był w stanie spamiętać.

Żury w osobach: Maria Czubaszek, Stanisław Tym i Artur Andrus\t

Oraz Na stronie (o której nikt nie wie niczego bliższego, która jednak pozwala posuwać akcję dalej; choć istnieją podejrzenia, że może chodzić tu o stronę www. kabaret. art. pl).

Narrator: Nazwę Zielonogórskie Zagłębie Kabaretowe wymyślił Piotr Bałtroczyk, bo na Śląsku jest najwięcej węgla, a w Zielonej Górze kabaretów. Nazwa się spodobała i tak już zostało. Dzięki Zagłębiu co najmniej siedem osób zostało magistrami, w tym kilku zagłębiaków. Powstała też jedna książka, którą napisał Jego Wysokość Autor Władysław Sikora.

Polityka 51.2001 (2329) z dnia 22.12.2001; Kultura; s. 80
Reklama