Czy Mirosław Kochalski, pełniący obowiązki prezydenta Warszawy, zostanie nowym prezesem Orlenu? Według naszych informacji jego kandydatura na to stanowisko jest rozważana przez PiS. Zwłaszcza gdy stołek Kochalskiego zajmie teraz Kazimierz Marcinkiewicz.
Mirosław Kochalski niemal od początku swoich rządów w Warszawie (po wyborze Lecha Kaczyńskiego na prezydenta RP) zapowiada, że w wyborach samorządowych startować nie zamierza. Zdaniem wielu z zadaniami biznesowymi radzi sobie trochę lepiej niż z politycznymi. O wykorzystaniu jego doświadczenia menedżerskiego w kręgach władzy myślano już kilkakrotnie. Dzisiejszy p.o. prezydenta wymieniany był jako potencjalny następca Andrzeja Mikosza na stanowisku ministra skarbu, potem – jako przyszły prezes NIK. Resortem skarbu ostatecznie kieruje jednak Wojciech Jasiński, a kadencja Mirosława Sekuły w NIK kończy się dopiero w lipcu przyszłego roku. Kochalski Orlen trochę już zna. Przez trzy lata, za prezesury Andrzeja Modrzejewskiego, był tam dyrektorem Biura Dostaw i Zakupów Pozapaliwowych.