Archiwum Polityki

Prezydenckie rozmówki polsko-angielskie

Antysłowo IV RP zostało wybrane (przypominamy, w konkursie „Polityki” wygrał „układ”) – ale nasze zainteresowanie komunikacyjnymi umiejętnościami polskich polityków nie ustaje. Od tygodnia osoby biegle znające język angielski zapraszamy do nowej zabawy: tłumaczenia ulubionych słów i zwrotów prezydenta, premiera oraz ich współpracowników, tak by łatwiej było im porozumieć się z zagranicznymi partnerami. Zachęcamy także do nadsyłania angielskich wersji najpopularniejszych antysłów wyłonionych w naszym konkursie oraz do udziału w tworzeniu minirozmówek dyplomatycznych, po które mogliby sięgnąć nasi rządzący w trakcie międzynarodowych spotkań. Mile będą też widziane podobne porady dotyczące języka niemieckiego. Niech będą naszym wspólnym wkładem w poprawę klimatu w czasie najbliższych spotkań szefa rządu i państwa z Angelą Merkel.

W minionym tygodniu najbardziej inspirującym dla Państwa bon motem okazało się prezydenckie „spieprzaj dziadu!”, którego tłumaczeń przyszło do nas kilkadziesiąt. Oto przykłady: „Get off the road, you old Bottom-Dweller!”, „Excuse me Sir! Could you be so kind and step back so I could access my car?” (wersja elegancka), „Bugger off`ye al`gid!” (wersja szkocka), „pepper off, granda” (wersja dosłowna).

Niektóre spośród pozostałych propozycji to: układ – „setup” (jak w filmach gangsterskich, gdy ktoś wpada w pułapkę – „This is a set-up!”), odzyskiwanie państwa – „state recycling”, łże-elity – „estabullshment”, porażające fakty – „terrifacts”, pierwiastek albo śmierć – „square root or death”, repolonizacja mediów – „repolishing of media” (podwójne znaczenie – również „ponowne polerowanie mediów”), wykształciuchy – „edugeeks”, „educanerds” – ale też „educateeclothes”.

Polityka 28.2007 (2612) z dnia 14.07.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama