Archiwum Polityki

Zdecyduje policja

Na internetowych stronach Ministerstwa Sprawiedliwości znaleźć można projekt zmiany ustawy o Krajowym Centrum Szkolenia Kadr Sądów Powszechnych i Prokuratury. Minister Zbigniew Ziobro chce powierzyć Centrum nabór kandydatów na aplikantów sądowo-prokuratorskich i ich szkolenie. Nabór odbędzie się drogą konkursu (egzamin pisemny i ustny oraz test psychologiczny). Ale nawet zdobycie maksimum punktów nie gwarantuje przyjęcia na aplikację. Kandydat musi mieć jeszcze czyste konto w policyjnych kartotekach.

Autorzy projektu w uzasadnieniu napisali, że „znajdują niestety potwierdzenie w praktyce niebezpieczeństwa, jakie wiążą się z brakiem obecnie prawnych regulacji umożliwiających uzyskiwanie informacji o zachowaniach świadczących o naruszeniu porządku prawnego przez kandydata na aplikanta, jego kontaktach ze środowiskami przestępczymi lub grupami środowiskowymi patologii społecznej czy też uzależnieniu od alkoholu, substancji odurzających lub substancji psychotropowych”. Dlatego też zaproponowali przepis, który nakłada na dyrektora Centrum obowiązek zwrócenia się do policji o nadesłanie informacji o każdej osobie z listy kwalifikacyjnej. Dopiero po ich uzyskaniu dyrektor może podjąć decyzję o przyjęciu kandydata na aplikację.

W policyjnej teczce może być informacja o przynależności w licealnych latach do młodzieżowej subkultury, o udziale w nielegalnej manifestacji przeciwko ministrowi Romanowi Giertychowi, o niegdyś wypalonym skręcie czy mandacie za wykroczenie drogowe itd.

Jeśli już przepis o policyjnych opiniach w ustawie się ostanie, to powinny one być brane pod uwagę przy dopuszczaniu do konkursu na etat aplikanta, a nie po zakończeniu egzaminów. Inaczej zawsze będą się rodzić podejrzenia, że jest to policyjne sito na nie swoich kandydatów.

Polityka 29.2006 (2563) z dnia 22.07.2006; Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama