Adrienne Rich: Zrodzone z kobiety. Macierzyństwo jako doświadczenie i instytucja. Tłum. Joanna Mizielińska. Sic! Warszawa 2000, s. 402
To książka dla ludzi stawiających czoło stereotypom. A chodzi o stereotyp niebagatelny, o macierzyństwo. Tym razem przedstawiane z perspektywy realiów, nie landrynkowych mitów. Autorka postrzega macierzyństwo jako okupiony wściekłością, znużeniem i niechęcią do własnych dzieci proces stawania się matką. Dla Adrienne Rich – urodzonej w 1929 r. amerykańskiej poetki i filozofki – prywatne doświadczenie macierzyństwa różni się diametralnie od macierzyństwa–instytucji. Przez to ostatnie rozumie ona stworzony przez mężczyzn system społeczno-polityczny kontrolujący rozrodczość kobiet. Siłą książki Rich jest świeżość spojrzenia, lapidarny język, rzetelna dokumentacja, a także wyraźny, osobisty ton. Zapewne w każdej innej pracy naukowej taki zabieg prowadziłby do klęski. Ta książka staje się bardziej wiarygodna i poruszająca, kiedy autorka – matka trzech synów – przyznaje się do swoich najbardziej intymnych macierzyńskich doznań. Słabością pisania Rich jest to, że demaskując ideologię patriarchalną, miejscami sama ulega radykalnemu odłamowi ideologii feministycznej. Najbardziej zdumiewa, że „Zrodzone z kobiety” jest przewrotną pochwałą istoty macierzyństwa i kobiecości.
Katarzyna Kubisiowska
[warto mieć w biblioteczce]
[nie zaszkodzi przeczytać]
[tylko dla znawców]
[czytadło]
[złamane pióro]