Archiwum Polityki

Same wykrzykniki

Jak wiadomo, w III RP bujnie rozwijają się agencje towarzyskie, których produktem ubocznym – jeśli tak rzec można – jest oryginalna twórczość artystyczna, publikowana w rubrykach ogłoszeniowych gazet oraz magazynów ilustrowanych. Ta zupełnie nowa odmiana literatury erotycznej zasługuje z pewnością na poważną analizę krytyczną.

Co się rzuca w oczy przy pobieżnej choćby lekturze, to niesłychana zwięzłość stylu. Historycy literatury zapewne się zgodzą, iż mamy tu do czynienia z zupełnie nową tendencją. Nasza tradycyjna proza powieściowa charakteryzowała się bowiem przegadaniem, także nielicznie występujące w niej opisy scen intymnych przytłaczały nadmierną liczbą słów. Taki Żeromski na przykład układał rozpisane na wiele stron rebusy, z których tylko najbardziej domyślny czytelnik odgadywał, iż Rafał Olbromski był w łóżku z Heleną i z księżną Elżbietą, a Cezary Baryka zgrzeszył ciężko z Laurą. W dziełach bliższych współczesnym realiom niewiele jest lepiej; głośny w schyłkowej fazie PRL pisarz Zbigniew Nienacki stworzył wprawdzie podniecający bestseller „Raz w roku w Skiroławkach”, ale potrzebował aż dwóch tomów. W odróżnieniu od wspomnianej staroświeckiej grafomanii, proza ogłoszeń agencji towarzyskich jest oszczędna w słowach, a bogata w treści.

To jest lektura dla osób z wyobraźnią, wyrobionych czytelniczo, chwytających w lot ukryte intencje i obietnice: „Julia przyjedzie”, „Kasia full prywatnie”, „Full szybko u ciebie”. Zwraca uwagę zupełnie nowatorskie stosowanie znaków interpunkcyjnych, w szczególności zaś wykrzyknika: „Zamów i zaniemów!!!”, „Ja i ty!!!”, „Zamożni – hojni!!!”. Czasem można natrafić na ofertę złożoną z samych wykrzykników (plus numer telefonu). Jeśli chodzi o składnię, śmiało używane są równoważniki zdań, które mogą wyprowadzić z równowagi najbardziej opanowanych, jak np.: „Murzyn paniom i panom”.

Studenci dziennikarstwa mogliby uczyć się pisania depesz na ogłoszeniach towarzyskich.

Ofelia nie poszła do klasztoru

Ogłoszenia agencji towarzyskich czyta się jak powieść obyczajową, gdzie wyraźnie zarysowane są postacie, miejsce akcji oraz świat przeżyć wewnętrznych bohaterów.

Polityka 28.2000 (2253) z dnia 08.07.2000; Społeczeństwo; s. 80
Reklama