Archiwum Polityki

Polowanie na trzy tłuste koty

Do walki o polski rynek telekomunikacyjny przystępuje nowy gracz: koncern Clearwire. Ma duże pieniądze i nową cudowną broń – WiMax. Tylko czy ta broń wypali?

W branży telekomunikacyjnej ogromne napięcie. Do Polski wchodzi amerykański operator telekomunikacyjny Clearwire, świadczący usługi bezprzewodowego, szerokopasmowego dostępu do Internetu za pomocą technologii WiMax. Częstotliwości radiowe kupił od częstochowskiej spółki E-Internets, stawia maszty, zamierza rozpocząć działalność komercyjną już na początku przyszłego roku.

Sądząc po reakcjach konkurentów, sprawa wygląda poważnie. Wszyscy uwijają się jak w ukropie. Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci Era i Heyah, ogłosiła właśnie, że podnosi standard Blue connect, swojej usługi bezprzewodowego Internetu. Dzięki nowej technologii transmisja danych z obecnych 384 kb/s przyspieszy do 1,8 Mb/s. PTC liczy, że do końca roku liczba użytkowników Blue connect przekroczy 100 tys. Polkomtel intensywnie reklamuje swoją ofertę internetową iPlus, oferując modemy do siedmiodniowych darmowych testów. Telekomunikacja Polska wprowadziła promocję Neostrady – płacąc miesięcznie 28 zł można korzystać z Internetu z prędkością 1 Mb/s. Netia ogłosiła, że zaczyna sprzedaż usługi bezprzewodowego dostępu do Internetu. Na początku w dwudziestu miastach i – tak jak Clearwire – za pomocą technologii WiMax. Liczy, że do końca przyszłego roku pozyska kilkadziesiąt tysięcy klientów. Wszyscy jak najszybciej chcą umocnić swoją rynkową pozycję. Bo jak do akcji ruszy Clearwire, może być za późno.

Chcemy działać na terenach gęsto zaludnionych, bo inwestycje powinny się jak najszybciej zwracać. Naszymi bezpośrednimi konkurentami będą wszyscy dostawcy szerokopasmowego Internetu. Głównie Telekomunikacja Polska i jej Neostrada, ale także osiedlowe kablówki i sieci komórkowe wykorzystujące technologię UMTS – zapowiada Roman Durka, prezes Clearwire Polska.

Polityka 46.2006 (2580) z dnia 18.11.2006; Gospodarka; s. 50
Reklama