Archiwum Polityki

Przezorność ukarana

Prof. dr hab. Marian Harasimiuk. Rektor Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie

W ubiegłym roku przyjęliśmy i konsekwentnie wdrażaliśmy w naszej uczelni program oszczędnościowy, żeby wygospodarować środki na niezbędne inwestycje, remonty i uzupełnienie wyposażenia obiektów dydaktycznych, planowane na 2001 r. Wszystkie te starania zostały przekreślone jednym pismem z ministerstwa, zawierającym informację, że – podobnie jak inne uczelnie – nie otrzymamy dotacji zaplanowanej na grudzień. Nasza przezorność została ukarana. Zamiast oszczędności zostaliśmy z pustą kasą. Czuję się ośmieszony nie tylko wobec uczelni, ale i wobec kontrahentów, u których zamówiliśmy aparaturę, a teraz nie mamy pieniędzy, żeby ją odebrać.

W styczniu wzięliśmy kredyt w banku, aby wypłacić pensje; jego miesięczna obsługa kosztuje blisko 30 tys. zł. Wstrzymaliśmy wszystkie zakupy i remonty, wprowadziliśmy drastyczną rejestrację rozmów telefonicznych. Zaplanowane na ten rok badania oraz konferencje naukowe – a było ich u nas sporo i tradycyjnie dofinansowywaliśmy udział naukowców ze Wschodu – także zostały wstrzymane. O obniżce płac nie ma mowy, stypendiów studenckich również nie ruszymy do końca roku akademickiego. Ale jeśli nie otrzymamy wyrównania, to będziemy zmniejszali dopłaty do akademików i stołówek studenckich. Ubolewam nad tym, ponieważ uboga młodzież ze wsi może pozwolić sobie na gorący obiad tylko w taniej stołówce i jeśli ceny wzrosną, zacznie jadać np. co drugi dzień.

Najdalej za dziesięć lat głównym problemem naszego kraju stanie się brak ludzi należycie wykształconych. Politycy mówią bardzo dużo o priorytecie dla edukacji i nauki w kampaniach przedwyborczych. Piękne deklaracje znaleźć można także w exposé kolejnych premierów.

Polityka 7.2001 (2285) z dnia 17.02.2001; Komentarze; s. 13
Reklama