Niedawno prezydenci Europy świętowali w Gnieźnie tysiąclecie zjazdu monarchów w tym mieście. Na przełomie kwietnia i maja, w tysiąclecie synodu gnieźnieńskiego, zjadą się tu biskupi z Polski i zagranicy. Dzień później obradować będzie w Gnieźnie uroczyście parlament. Zaczną się Dni św. Wojciecha. Powraca pytanie o początki chrześcijaństwa na ziemiach polskich, w podręcznikach łączone z chrztem Mieszka I i jego drużyny w 966 r. Wielokrotnie zastanawiano się nad wymową źródeł pisanych, z których wynikać mogło, że apostołowie nowej wiary penetrowali nasze ziemie przed oficjalnym przyjęciem chrześcijaństwa. Ciekawa jest też wymowa znalezisk archeologicznych. Niektóre stanowią do dziś nierozszyfrowane zagadki.
W Żywocie św. Metodego, odnoszącym się do wydarzeń z II połowy IX w., znajdujemy wzmiankę o potężnym księciu pogańskiego kraju Wiślan (organizacji wielkoplemiennej na ziemi krakowskiej), który prześladował chrześcijan. Upomnienia biskupa Metodego, aby się opamiętał i dał się dobrowolnie ochrzcić na swej ziemi, nie przyniosły oczekiwanego skutku. Ostatecznie ów nieznany z imienia książę został do tego, jak pisze kronikarz, przymuszony na obcej ziemi.
W katalogu biskupów krakowskich występują zagadkowe imiona Prohora i Prokulfa; zapis odnosi się do czasów, zanim w mieście tym ustanowione zostało biskupstwo, co nastąpiło na Zjeździe Gnieźnieńskim.
Polityka
18.2000
(2243) z dnia 29.04.2000;
Historia;
s. 74