„Jeśli komuś chodziło o elegancję i wytworność życia towarzyskiego naszej stolicy, to miał tego pełny wyraz na balu Sztabu Generalnego. Zabawa w imponującym tego słowa znaczeniu. Takiej nie widziała dotąd Warszawa, chyba w tych czasach, gdy w pełni swych blasków jaśniała Rzeczpospolita” – tak relacjonował specjalny wysłannik dziennika wojskowego pierwszy bal oficerów po odzyskaniu niepodległości.
Komunikaty prasowe zapowiadające „bal roku” oznajmiały, że protektorat nad nim objął osobiście Józef Piłsudski. O randze imprezy świadczyły opublikowane zawczasu nazwiska gospodarzy balu, a było ich trzydziestu. Wśród nich – Władysław Sikorski, pełniący wówczas obowiązki szefa Sztabu Generalnego, Józef Haller (generalny inspektor artylerii) oraz trzej inspektorzy armii (z najwyższych w ówczesnym wojsku stanowisk): Tadeusz Rozwadowski, Stanisław Szeptycki i Edward Rydz-Śmigły.
Polityka
5.2000
(2230) z dnia 29.01.2000;
Historia;
s. 72