Nie pluskwa milenijna, ale wirus grypy stał się największym utrapieniem na początku 2000 r. Grypa panuje w USA, Kanadzie i w Chinach, ale najgorzej jest w Europie. Gdy jedni straszą epidemią, inni uspokajają, że sytuacja jest typowa o tej porze roku.
Wirus grypy jest przebiegły, zmienia swoją strukturę i co rok lub co kilka lat narażeni jesteśmy na atak zupełnie innego zarazka. Sytuację pogarsza fakt, że na grypę chorują też dzikie i udomowione zwierzęta – wirusy mają więc nieograniczoną możliwość wymiany informacji genetycznej między sobą. Gdyby wirus był zawsze ten sam, raz przebyta infekcja uodporniłaby nas na całe życie. Ale wirusy grypy zmieniają się nieustannie i przeciwciała wytworzone jednego roku okazują się bezużyteczne, gdy w następnym sezonie grypowym natkną się na inny wariant wirusa.
Polityka
4.2000
(2229) z dnia 22.01.2000;
Wydarzenia;
s. 16