Wakacyjne praktyki dziennikarskie odbywała w naszej redakcji grupa studentów. Daliśmy im zadanie: poszukać Sierpnia sprzed dwudziestu lat w pamięci ich rodziców, ciotek, wujków, znajomych. Rozjechać się po kraju i pytać: jaka była wasza Solidarność, ta legendarna, 10 milionów Polaków. O komentarz do studenckich odkryć poprosiliśmy historyka prof. Jerzego Holzera.
Postawione przed stażystami zadanie, by odnaleźć w ludzkiej pamięci tamten Sierpień, okazało się tyleż fascynujące, co frustrujące. Niektórzy wracali do redakcji z poczuciem kompletnego fiaska albo przynajmniej zdumienia, że wystarczy dwadzieścia lat, by wszystko się ludziom zatarło. Działa się wtedy historia, zapisywana teraz w podręcznikach na całym świecie, a ludzie nie pamiętają, czy tam – w Skierniewicach albo Przemyślu – to na pewno był sierpień, czy może już jesień.
Polityka
39.2000
(2264) z dnia 23.09.2000;
Historia;
s. 74