Archiwum Polityki

Na pogodę

Wszystko wskazuje na to, że okresy upałów, ulewnych opadów, gradowych burz i trąb powietrznych mamy już za sobą. W środę nad Polską rozbuduje się wyż, który sprowadzi do nas chłodne powietrze polarnomorskie. Gorąca zwrotnikowa masa powietrza zostanie zepchnięta poza nasze południowe granice, a wraz z nią odejdą groźne zjawiska pogodowe. Do czwartku będzie słonecznie i sucho, jedynie w Sudetach gdzieniegdzie pokropi przelotny deszcz. W piątek wyż osłabnie, a jego miejsce zajmie układ niskiego ciśnienia rozciągający się od Skandynawii po Rumunię i Ukrainę. Deszczowe chmury napłyną nad północną i wschodnią część kraju. W Karpatach mogą wystąpić lokalne burze. W sobotę i niedzielę burz już nie będzie, ale przelotnie popada na Wybrzeżu, Mazurach, Suwalszczyźnie i w Bieszczadach. Niewysokie ciśnienie oraz duża wilgotność sprzyjać będą tworzeniu się mgieł. Temperatura w nocy utrzyma się w granicach od 10 do 15 stopni, a w ciągu dnia od 20 stopni na Wybrzeżu do 28 stopni na Pogórzu. Bałtyk odrobinę cieplejszy – 19, 20 stopni.

Wojciech Raczyński/IMGW

Polityka 35.2000 (2260) z dnia 26.08.2000; Pogoda dla Polaków; s. 94
Reklama