Pojawił się wreszcie prezydencki projekt zmiany najbardziej kontrowersyjnych zapisów tzw. nowej ustawy lustracyjnej. Lech Kaczyński zajął stanowisko dotychczas zastrzeżone dla „obrońców komunistycznej agentury”.
Tuż przed ogłoszeniem nowelizacji ustawy lustracyjnej z mediów popłynęła kolejna fala oskarżeń o współpracę ze specsłużbami PRL. Po adwokatach, naukowcach i księżach rewelacje dotyczyły tym razem grupy starszych dziennikarzy. Nie sposób ocenić zasadności zarzutów, ale bezpardonowość ataku, zwłaszcza w programie TVP „Misja specjalna”, gdzie obwinianym nie dano nawet możliwości przedstawienia swego stanowiska – oburzyła także generalnie prolustracyjne dotąd środowiskowe ciała: Radę Etyki Mediów czy Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.
Polityka
50.2006
(2584) z dnia 16.12.2006;
Kraj;
s. 32