Archiwum Polityki

Kino fizycznego niepokoju

Krytyk Vincent Canby napisał w „New York Timesie”: „Próba szczerej oceny filmów pornograficznych przypomina zawiązywanie butów podczas marszu: trudno się nie zachwiać i na moment nie stracić godnej postawy”. Słowa te warto przypomnieć w związku z plotkami o uruchomieniu pierwszego kina porno w Warszawie.

Dla przeciętnego człowieka pornografia wydaje się zjawiskiem stosunkowo nowym. W szerszej skali przyciągnęła uwagę dopiero w latach 60. Dla badaczy tematu jest jednak zjawiskiem starym. Jeśli za początek kina komercyjnego przyjąć 1894 r., pierwsza scena erotyczna kazała na siebie czekać ledwie dwa lata. W 1896 r. we francuskim filmie „La couche de la mariee” aktorka Louise Willy tańczy w prześwitującej koszuli nocnej przed mężem, zanim pójdą do łóżka. Rok później pełną nagość pokazał na ekranie George Melies w filmie „Po balu”. Już początek XX w. przyniósł czas pornografii „twardej” – filmów bez ogródek prezentujących genitalia podczas aktów seksualnych. Filmy z pierwszych dekad wieku prezentowały większość tego, co widać w filmach porno i dziś: stosunki hetero i homoseksualne, seks analny, oralny itp. Najstarszy zachowany film porno pochodzi z 1908 r. z Francji.

Zbliżenie z przypadku

Francuski wkład w gatunek był tak wielki, że określenie „film francuski” szybko stało się synonimem filmu erotycznego. Z kolei w terminologii anglosaskiej na początku wieku upowszechniło się określenie stag movies, czyli filmy dla mężczyzn (stag – ang. samiec). Przez następnych kilka dekad to właśnie stag movies miały być podstawą amerykańskiego kina pornograficznego (przy czym stag movies stanowiły oczywiście podziemie kina). Zwykle były to „jednorolkowce” (jedna rolka filmu = ok. 8–10 minut materiału) o ściśle zdefiniowanej fabule. William Rotsler w książce „Contemporary Erotic Cinema” określa pięć takich podstawowych fabułek: (1) samotna niewiasta napotyka podłużny przedmiot i w wiadomy sposób go kojarząc oddaje się samozaspokojeniu; przypadkowo nadchodzi mężczyzna, dochodzi do zbliżenia; (2) dziewczynę z farmy dopada chuć na widok kopulujących zwierząt, pojawia się przypadkowy mężczyzna, dochodzi do zbliżenia; (3) lekarz bada pacjentkę, wykraczając poza standardowy zestaw czynności lekarskich; (4) włamywacz znajduje śpiącą kobietę i zapomina o włamaniu; (5) naga kąpiel morska lub słoneczna kończy się nieplanowaną penetracją.

Polityka 28.2003 (2409) z dnia 12.07.2003; Kultura; s. 46
Reklama