Archiwum Polityki

Wolność w pigułce

Pigułka antykoncepcyjna dawno przekroczyła czterdziestkę, ale nadal budzi żywe zainteresowanie i wywołuje emocje. Jedno jest pewne – odmieniła świat.

Pokolenie mojej córki, jak kiedyś moje, mówi po prostu „pigułka”. Tymczasem współczesna antykoncepcja hormonalna ma – poza zasadą działania – niewiele wspólnego z pierwowzorem. Po licznych udoskonaleniach powstały nowe generacje pigułek i cała paleta ich typów, które w większości łączą zapobieganie ciąży z działaniem terapeutycznym.

Pod kontrolą kobiety

Od Ameryki, gdzie doustna antykoncepcja hormonalna została wynaleziona i dopuszczona do użytku na przełomie lat 50. i 60. XX w., po wszystkie kraje wysoko rozwinięte jest to obecnie najpopularniejsza forma antykoncepcji. Saszetka z 21 pigułkami stała się jednym z niezbędnych akcesoriów współczesnej kobiety. Nim do tego doszło, pigułka odegrała ogromną rolę w procesie emancypacji kobiet. Niektórzy twierdzą, że była wręcz ukoronowaniem tego procesu i najważniejszym – z kobiecego punktu widzenia – symptomem rewolucji obyczajowej. Dzięki pigułce kobiety zyskały kontrolę nad swoim życiem seksualnym. Antykoncepcja umożliwiła im sterowanie płodnością i planowanie macierzyństwa tak, aby dzieci przychodziły na świat w najkorzystniejszym momencie i w oczekiwanej liczbie.

Pigułka spowodowała także wzrost aktywności seksualnej kobiet – zapewnia prof. Zbigniew Lew-Starowicz, znany psychoterapeuta. – Przestały żyć w ciągłym strachu przed ciążą, który je paraliżował i zniechęcał do współżycia. 99-proc. skuteczność pigułki poprawiła jakość życia wielu związków, blokowanych lub niszczonych wcześniej przez atmosferę zagrożenia kolejną wpadką.

Jakie warunki powinien spełniać idealny środek antykoncepcyjny? Specjaliści wyliczają: niezawodność, łatwość stosowania, brak objawów ubocznych, całkowicie odwracalny efekt (po odstawieniu wraca płodność).

Polityka 20.2003 (2401) z dnia 17.05.2003; Nauka; s. 82
Reklama