Archiwum Polityki

Kliknij, ale płać

Nielegalne e-kasyna, zakłady bukmacherskie na Malcie, nieopodatkowany handel: Internet jest dzisiaj także wielką szarą strefą. W wirtualnym świecie Skarb Państwa traci codziennie realne miliony  złotych. Dlatego fiskus zapowiada wielkie polowanie na internautów.

Stanisław Stec jest wiceministrem finansów odpowiedzialnym za kontrolę skarbową. To on dba, aby do państwowej kasy wpływały należne podatki. Słowa cedzi, upewnia się, czy dokładnie wszystko zapisałem. A mówi tak: – Zostanie powołany odrębny zespół do walki z szarą strefą w Internecie. Nie będziemy w nim tolerować żadnych przestępstw skarbowych. Będziemy je tropić z całą surowością. Pierwsze kontrole już się zaczęły, ale, zdaniem Steca, dopiero w drugiej połowie roku akcja ruszy na dobre. Na celowniku znajdą się wszyscy ci, którzy za pomocą sieci prowadzą niezarejestrowaną działalność gospodarczą. – Tacy, którzy uczynili z handlu internetowego stałe źródło dochodów, ale nie płacą od nich podatków – tłumaczy Stec. Dostanie się też stałym bywalcom kasyn internetowych i graczom z żyłką do sportowego hazardu, którzy poprzez strony www bukmacherów obstawiają wyniki rozgrywek.

Internauci na te zapowiedzi reagują oburzeniem. Na forach dyskusyjnych sypnęły się epitety, wśród których „pazerny złodziejski fiskus” i „kanalie ze skarbówki” to jedne z łagodniejszych. Wielu użytkowników pyta jednak nerwowo: „Czy powinniśmy się bać?”. I jak urzędnicy odróżnią tych, którzy poprzez internetowe giełdy sprzedają niepotrzebne graty ze strychu, od podatkowych przestępców?

Małysz na Malcie

Wejść w konflikt z fiskusem przez Internet jest łatwo. W sieci codziennie krążą setki e-maili reklamujących e-kasyna. Wystarczy kliknąć. Strona jest w języku polskim. Zarejestrowanie się to tylko chwila. Najważniejszy jest numer konta bankowego, na który mają wpływać (ewentualne) wygrane. Nasze dane popłyną światłowodem tysiące kilometrów na Maltę, Barbados, do autonomicznego regionu Mohawków (USA), na brytyjskie wyspy Man, Jersey albo do jednego z egzotycznych rajów podatkowych.

Polityka 13.2005 (2497) z dnia 02.04.2005; Gospodarka; s. 44
Reklama