Archiwum Polityki

Paszport POLITYKI - Laureaci 2004

Już po raz 12 przyznajemy nasze nagrody kulturalne, ale po raz pierwszy dokonaliśmy pewnych zmian w procedurze wyłaniania laureatów. Przede wszystkim wprowadziliśmy kategorię Nominowani, której wcześniej nie było. Po zsumowaniu wskazań krytyków (których liczbę zwiększyliśmy z pięciu do dziesięciu w każdej kategorii) trzej artyści, którzy dostali najwięcej głosów, zostali oficjalnie nominowani do Paszportów. (Lista nominowanych była publikowana w sześciu poprzednich numerach „Polityki”). Spośród trzech nominowanych w każdej kategorii redakcyjna Kapituła wyłoniła zwycięzców, z których każdy dostał symboliczny Paszport i prawdziwą „dietę” (10 tys. zł).

Obrady były tym razem wyjątkowo burzliwe; spotykaliśmy się parokrotnie, a kilka decyzji zapadło dosłownie w ostatniej chwili. W niektórych dziedzinach nie było wyraźnych faworytów, ale twierdzenie to można odwrócić – równorzędnych kandydatów było trzech, a Paszport tylko jeden. Członkowie kapituły chyba się na mnie nie obrażą, jeśli zdradzę, że najwięcej czasu zajęło nam wyłanianie laureata spośród nominowanych pisarzy.

Najkrótszy portret zbiorowy naszych laureatów mógłby wyglądać następująco. Pochodzą z różnych stron Polski (patrz: noty biograficzne zwycięzców), od Gdańska po Nową Hutę, natomiast nie ma wśród nich reprezentanta Warszawy, co tylko potwierdza nienową tezę, że najciekawsze rzeczy dzieją się coraz częściej poza stolicą.

Średni wiek laureatów to 34 lata, nasz „uśredniony” laureat urodził się zatem w 1970 r., czyli maturę robił w przełomowym 1989 r., a dorosłe życie rozpoczynał w czasie transformacji ustrojowej.

Jak dzisiaj podoba im się nowa Polska? Dariusz Nowacki, rekomendując „antykorporacyjną” powieść Sławomira Shutego „Zwał”, napisał, iż to „najbardziej nieprzyjemna książka ostatniego sezonu”.

Polityka 1.2005 (2485) z dnia 08.01.2005; s. 18
Reklama