Rozmowa z Emirem Kusturicą, reżyserem wchodzącego na nasze ekrany filmu „Życie jest cudem”
Janusz Wróblewski: – „Życie jest cudem” to wojenny melodramat o tragicznej miłości Serba zakochanego w bośniackiej Muzułmance. Dziesięć lat po „Undergroundzie” wraca pan do bałkańskiego konfliktu.
Emir Kusturica: – Wojna nie jest głównym tematem filmu, tylko sytuacja rodziny, która nie jest w stanie oprzeć się ciśnieniu historii. Rozpad, demistyfikacja więzi to wątek pojawiający się we wszystkich moich filmach. W „Życie jest cudem” chciałem odciąć się od ideologii.
Polityka
1.2005
(2485) z dnia 08.01.2005;
Kultura;
s. 64