Archiwum Polityki

Dwaj przyjaciele z  boiska

Za sprawą Lwa Rywina bardzo głośno zrobiło się o dwójce rozgrywających na medialnym boisku. Obaj lewoskrzydłowi – Włodzimierz Czarzasty, sekretarz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, oraz Robert Kwiatkowski, prezes Telewizji Polskiej SA – choć ledwie przekroczyli czterdziestkę, grają w parze już ponad 20 lat. Dotąd uchodzili za mistrzów dryblingu.

Lew Rywin do Adama Michnika: „Myślę, że początek ustawy (o radiofonii i telewizji – red.) to był Czarzasty i Robert, którzy chcieli załatwić każdy swój interes. Robert – sprywatyzować Dwójkę, Czarzasty – żeby jeszcze stworzyć koncern nowy, nazwijmy to prasowy, że tak powiem kontr-Agora”. W czasie konfrontacji z premierem Rywin wskazuje na Kwiatkowskiego jako inspiratora rozmowy z Michnikiem. Kwiatkowski zaprzecza. Rywin przeprasza go listownie.

Kazimierz Kutz napisał w felietonie dla śląskiego „Dziennika Zachodniego”, że ze sprawą Rywina wiąże Czarzastego i Kwiatkowskiego, „bo to oni szykują od lat scenariusz sprywatyzowania, oczywiście pod siebie, publicznego radia i programu regionalnego TVP”. Argumentuje, że o dekadę młodsi od Aleksandra Kwaśniewskiego i Leszka Millera, szykują się na czas po ich odejściu. „Do przetasowania dojść musi i idzie o to, by do zmian być przygotowanym i zagarnąć największą pulę. Obydwaj panowie z ramienia SLD od lat pracują w mediach, więc mają polityczne glejty gwarancyjne i najlepiej wiedzą, jakie fortuny są do zdobycia. I jakie rozmiary władzy. Dlatego działają, łącząc przyjemne z pożytecznym”.

Kutz powtarza i wzmacnia swoje zarzuty (np. nazywa Kwiatkowskiego współczesnym politrukiem) w wywiadzie dla „Przekroju”. Gdy fragmenty przedrukowuje „Gazeta Wyborcza”, dwaj panowie reagują. Zaprzeczają, czują się obrażeni, dotknięci, zażenowani. Nie kierują sprawy do sądu.

W kadrze juniorów

Razem na przełomie lat 70. i 80. studiowali na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego i działali w Socjalistycznym Zrzeszeniu Studentów Polskich.

Polityka 8.2003 (2389) z dnia 22.02.2003; kraj; s. 24
Reklama