Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Rozporkowa sztuka

Media skwapliwie odnotowały fakt, że kilka naszych gwiazd i gwiazdeczek estrady postanowiło wspomóc swym głosem kampanię wyborczą poszczególnych partii. Ale obok tych artystycznych odruchów afirmacji pojawiają się też przedsięwzięcia kontestacyjne. Przy medialnym wsparciu „Magazynu Sztuki” Grzegorz Laszuk (grafik, szef grupy Komuna Otwock) oraz Marcin Drążkiewicz z impetem rozpoczęli twórcze przedsięwzięcie pod dość oryginalnym hasłem: „Kaczyński ma małego fiutka”. Oto mały fragment oryginalnego artystyczno-politycznego manifestu opublikowanego z tej okazji w Internecie: „Ludzie o małych fiutkach, ludzie z PIS i LPR wdarli się do naszego życia. (...) Srają na zasady politycznej poprawności, mają też w dupie proste zasady dobrego wychowania, tolerancji i demokracji. Trzeba im odpowiedzieć: Spierdalać”. Parametry przyrodzenia prawicowych polityków mają być punktem wyjścia znacznie szerszego działania. Zaglądający w rozporki artyści proszą o nadsyłanie własnych prac plastycznych, z których stworzona zostanie kolekcja T-shirtów i gazetoplakat. Nie wykluczona jest także organizacja wystawy. Pierwsze projekty już powstały.

Środowisko artystyczne słusznie się burzy, gdy politycy wzywają do zamykania nieprawomyślnych – ich zdaniem – wystaw lub pozywają przed sąd niepokornych twórców. Ale tego typu paraartystyczne przedsięwzięcia ogół społeczeństwa mogą tylko przekonać, że twórców rzeczywiście należy wziąć „za twarz”. Z ignorancją i nietolerancją nie da się walczyć chamstwem i grubiaństwem, bo zamiast szkodzić nielubianym politykom, szkodzi się przede wszystkim sztuce.

Piotr Sarzyński

Polityka 25.2005 (2509) z dnia 25.06.2005; Kultura; s. 69
Reklama