Archiwum Polityki

Zagadka Pustynnej Burzy

15 lat temu Saddam Husajn sromotnie przegrał wojnę z Ameryką. Ale politycznie ją wygrał. Jak to było możliwe?

Irak nie cieszy się względami Allacha. Odkąd ten przebogaty w ropę naftową kraj dostał się pod dyktatorskie rządy Saddama Husajna, nieszczęście goniło nieszczęście. Najpierw wódz narodu, któremu marzyło się przywództwo całego świata arabskiego, wdał się w wyniszczającą wojnę z Iranem. Saddam mógł tu jednak liczyć na poparcie Zachodu, z USA na czele, i bloku radzieckiego. Eksportu islamskiej rewolucji ajatollahów z Iranu nie życzył sobie cały Bliski Wschód, włącznie z Izraelem. Dlatego Amerykanie przyznali Irakowi sporą pomoc finansową i przymknęli oczy na politykę reżimu Husajna, który zbliżył się do Sowietów, popierał terroryzm palestyński wymierzony w Izrael i sprzeciwiał się pokojowi arabsko-izraelskiemu.

Amerykańska pomoc gospodarcza bardzo przydała się Saddamowi, kiedy koszty wieloletniej krwawej wojny z Iranem wpędziły Irak w gigantyczne długi. Zyskami ze sprzedaży ropy nie dało się tego naprawić, bo były po prostu za małe. Wojna zniszczyła instalacje naftowe lub odcięła do nich dostęp. Pod koniec lat 80. konflikt iracko-irański zakończył się remisem: oba kraje, choć skrajnie wyczerpane wysiłkiem wojennym, obwieściły propagandowe zwycięstwo i zaczęły lizać rany.

Prezydent Husajn liczył, że Amerykanie i inne państwa Zachodu nie zmienią teraz radykalnie swego nastawienia do Iraku. Zaczął naciskać na Kuwejt w nadziei, że ten niewielki, ale bogaty ropą emirat ugnie się i zasili pustą kasę irackiego dyktatora. Saddam oskarżał władze kuwejckie, że celowo zaniżają ceny ropy naftowej i łamią ustalenia dotyczące limitów wydobycia, a to wyrządza ogromne straty gospodarce irackiej. Husajnowska lista grzechów Kuwejtu miała być dłuższa – Bagdad oskarżał też Kuwejt o podkradanie ropy naftowej – ale w istocie chodziło o jedno: o wyduszenie z emiratu kontrybucji mających podreperować ekonomiczną kondycję Iraku.

Polityka 3.2006 (2538) z dnia 21.01.2006; Historia; s. 70
Reklama