Archiwum Polityki

Lista Nizieńskiego, kłopot Olszewskiego

Kolejne awantury wokół urzędu rzecznika interesu publicznego to dobry argument dla przyszłych partii władzy, które chcą zmienić model rozliczeń z PRL.

Zokien gabinetu sędziego Włodzimierza Olszewskiego na 6 piętrze budynku przy ul. Żurawiej roztacza się przyjemny widok na Warszawę. On sam jednak raczej nie ma widoków na przyszłość. – Do początku września wszystko było w porządku. Może tylko rozczarowałem się trochę organizacją urzędu – zaczyna opowieść o pierwszych ośmiu miesiącach w roli rzecznika. By usprawnić pracę, podzielił specjalistów do spraw merytorycznych na zespoły – dwa podlegające jego zastępcom i jeden podległy jemu. Z powodu problemów we współpracy zwolnił dyrektora biura Jerzego Lesińskiego. Na jego miejsce, kierując się rekomendacją zaufanego znajomego, powołał Waldemara Mroziewicza – jak się okazało pułkownika SB podejrzanego o palenie teczek. Przez biuro przeszło trzęsienie ziemi, bunt załogi i dziesiątki ekip dziennikarskich. Mroziewicz został zwolniony.

Lista widmo

Jeszcze nie opadły emocje, gdy Antoni Macierewicz wezwał Olszewskiego do zlustrowania 588 polityków, sędziów, adwokatów i wysokich urzędników, których nie zdążył zlustrować poprzednik Bogusław Nizieński. W apelu tym była pewna nieścisłość, gdyż sędzia Nizieński zrezygnował z kierowania spraw do sądu nie z braku czasu, ale z braku dowodów. Zachowały się bowiem jedynie rejestracje mające świadczyć o pozyskaniu informatorów. A to na wniosek do sądu za mało.

Poseł Macierewicz wkrótce poszedł krok dalej, wymieniając w spotach wyborczych nazwiska polityków – według niego – zamieszczone w spisie. Daje do zrozumienia, że będzie ujawniał kolejne. Lista może zatem wybuchnąć jeszcze w ostatnich dniach przed wyborami albo zaraz po nich, zwłaszcza jeśli Macierewicz przegra wybory, a na to się zanosi. Działacz Ruchu Patriotycznego zwrócił się też do prokuratury, zarzucając Olszewskiemu zniszczenie „listy Nizieńskiego”.

Polityka 38.2005 (2522) z dnia 24.09.2005; Społeczeństwo; s. 110
Reklama