Rząd brytyjski nieśmiało próbuje poskromić plagę pijaństwa w Anglii i Walii. Na początek klienci pubów będą mogli dłużej pić.
Dlaczego ludzie piją, a zwłaszcza dlaczego piją na umór? To jedno z fundamentalnych dla kondycji człowieka pytanie wraca do publicznej debaty w Anglii przy okazji wprowadzenia w życie prawa umożliwiającego pubom serwowanie alkoholu dłużej niż dotychczas. Właściwie nic wielkiego się nie dzieje. Nowe prawo mające obowiązywać w Anglii i Walii od listopada stanowi, że decyzję w sprawie godzin otwarcia podejmują władze lokalne.
Jeśli wspólnoty mieszkańców nie zgłaszają obiekcji, władze powinny zezwolić na przedłużenie sprzedaży alkoholu zainteresowanemu właścicielowi pubu, restauracji czy klubu.
Polityka
39.2005
(2523) z dnia 01.10.2005;
Świat;
s. 56