Archiwum Polityki

Pewnie jak na Poczcie

Poczta Polska poszukuje tajemniczej szafy pancernej, która zaginęła w czasie przeprowadzki Dyrekcji Generalnej. Rzecznik Poczty Radosław Kazimierski podaje ogólnikowo, że znajdowała się w niej dokumentacja filatelistyczna z kilku ostatnich lat. Wywiozła ją z siedziby dyrekcji zewnętrzna firma organizująca przeprowadzkę, ale nie wiadomo, co się z nią stało później. Przed zabraniem sejfu nie spisano jego zawartości, więc władze Poczty do dziś nie wiedzą, co dokładnie im zginęło. Jak udało się nam ustalić, w szafie znajdowały się m.in. projekty znaczków pocztowych oraz stempli zamawianych w ostatnich latach przez Pocztę u najlepszych polskich artystów grafików. Mają one dużą wartość kolekcjonerską (dotąd podobne projekty trafiały do Muzeum Poczty Polskiej i były właściwie niedostępne na rynku). To właśnie pojawienie się przedmiotów z sejfu na internetowej giełdzie sprawiło, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ wznowiła umorzone już wcześniej postępowanie w tej sprawie. Śledczy zwrócili się do serwisu Allegro o podanie danych osób, które wystawiły przedmioty z szafy na licytację. Jest więc szansa, że władze Poczty Polskiej dowiedzą się, co straciły.

Polityka 24.2007 (2608) z dnia 16.06.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 17
Reklama