„Dzienniki” Jarosława Iwaszkiewicza czyta się jednym tchem. A potem wraca do fragmentów, smakując język, podziwiając umiejętność budowania nastroju, sztukę pisania.
O tym, że Jarosław Iwaszkiewicz (1894–1980), jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy minionego stulecia, prowadził – choć, niestety, niesystematycznie – dziennik, było wiadomo jeszcze za jego życia. Fragmenty dotyczące tygodni poprzedzających wybuch II wojny światowej i lat 1939–1945 były przygotowane do publikacji jeszcze przez samego pisarza. Niektóre zapiski wcześniejsze publikował w „Miesięczniku Literackim”. Dawało to przedsmak tego, czym jest ten diariusz.
Polityka
43.2007
(2626) z dnia 27.10.2007;
Kultura;
s. 72