Archiwum Polityki

Modne wnętrze

Choć do tuzów współczesnego designu – Włochów, Skandynawów czy Brytyjczyków – wciąż Polakom bardzo daleko, starają się jednak nadrabiać zaległości. Jak wygląda modne wnętrze 2007 w rodzimym wykonaniu? Wybraliśmy osiem trendów, które dominują w tym sezonie.

Już 50 lat temu Zbigniew Herbert tak pisał w gazecie o urządzaniu wnętrz: „większość stanowi nie przewietrzony lamus różnych kłócących się ze sobą form przypadkowych, odziedziczonych i tymczasowych”. Czy od tamtego czasu sytuacja się poprawiła? Trochę, choć wciąż za mało, co potwierdzają architekci, styliści i projektanci. Herbert w tym samym tekście odpowiada na pytanie, czego potrzeba, by było lepiej: „osiadłości, stabilizacji, wygody mieszkaniowej i wysokiego standardu życiowego”.

– Cały czas celebrujemy nasze kupione na kredyt nieruchomości, podchodzimy do nich nabożnie, boimy się śmiałych projektów i zabawy wnętrzem – mówi właściciel studia projektowego Robert Majkut. Choć jednocześnie przyznaje, że w kraju wykształciła się już grupa osób (wciąż rosnąca), dla których ładne i stylowe wnętrze to symbol prestiżu społecznego i życiowego sukcesu. To mieszkająca w miastach klasa średnia – podróżująca po świecie, aspirująca, nadganiająca zaległości. I to właśnie w urządzanych przez nią domach i mieszkaniach – pardon apartamentach – można dziś znaleźć nieśmiałe reminiscencje tego, co w światowym wzornictwie jest na topie.

– Rośnie zainteresowanie rzeczami świeżymi, niesztampowymi – mówi Szymon Zgorzelski z firmy HofT, przedstawiciel brytyjskiej sieci z wyposażeniem wnętrz Habitat. Poszukiwane są też produkty wyższej jakości, a więc trwalsze. Niektórzy traktują je jak dobrą inwestycję. Na to zapotrzebowanie odpowiadają chętnie producenci mebli i dodatków, nawet ci masowi (np. kafelków ceramicznych). Przywiązują coraz większą wagę do dobrego wzornictwa, jeżdżą na światowe targi i wystawy. – Wyróżnianie się to rynkowa konieczność, bo tylko w taki sposób produkty nie znikną na półkach w morzu innych – mówi Itta Karpowicz-Starek z Instytutu Wzornictwa Przemysłowego.

Polityka 38.2007 (2621) z dnia 22.09.2007; Poradnik; s. 77
Reklama