Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Luksus w starych dekoracjach

Lato zachęca do wędrówek w poszukiwaniu nowych smaków. Musimy się pochwalić, że wędrując tak po Warszawie i po Polsce przeżyliśmy więcej miłych przygód niż przykrych rozczarowań.

***** Porto Praga

Warszawa, ul. Stefana Okrzei 23,

tel. 022 698 50 01, czynna w godz. 12–23 (w weekendy dwie godziny dłużej), akceptują karty kredytowe

Modne jest obecnie przerabianie starych zakładów przemysłowych na luksusowe mieszkania lub, jak w tym przypadku, na restauracje. Tam gdzie można, zachowano starą cegłę, reszta w stylu art deco. Stoły z czarnego drewna, wygodne fotele, wytworna zastawa – całość bardzo udana. Na parterze ok. 30 miejsc, na pięterku sala dla vipów, w piwnicy zmieści się i 100 osób, a jeszcze duży ogródek.

Kuchnia mieszana – dania włoskie, francuskie, orientalne, ale i polskie akcenty. Kartę otwierają homary i krewetki, są również ostrygi. Następnie 3 zimne i 3 gorące zakąski, wśród nich foie gras de lux (58 zł) i japońska tempura (28 zł). Sześć różnych sałat (od 29 do 35 zł), cztery zupy (po 19 zł). Sześć propozycji ryb (45–62 zł), tyleż mięs (53–68 zł) i pięć rodzajów makaronów (32–43 zł).

Obsługa sprawna i kompetentna, kucharze wyśmienici. Wszystko, co zamówiliśmy (wspomniane fois gras, zupa hinduska z soczewicy, polędwica z jarzynami z wody), na najwyższym poziomie. Ceny również, bo nie jest to lokal tani, ale za takie rozkosze trzeba zapłacić. Polecamy, bo jest to naprawdę przeżycie kulinarne.

**** Mościcki

Spała, ul. Nadpiliczna 2,

tel. 044 726 41 00, czynna w godz. 12–23, akceptują karty

Katowicka gierkówka jest feerią propozycji kulinarnych. Miłośnicy grochówki, żurku, kaszanki, kiełbasy z rusztu, pierogów domowych mają w czym wybierać. Jeśli ktoś jednak ma ochotę na kuchnię wyrafinowaną, warto zjechać kilka kilometrów do Spały.

W wybudowanym przed kilku laty hotelu Mościcki mieści się restauracja specjalizująca się w dziczyźnie (bitki z polędwicy sarny – 48 zł, kotlet z dzika – 42 zł, antrykot z jelenia – 42 zł).

Polityka 30.2008 (2664) z dnia 26.07.2008; Ludzie; s. 90
Reklama