Archiwum Polityki

Polowanie na policjanta

Historia Władysława Szczeklika to jeden z największych skandali policyjno-prokuratorskich ostatnich lat. Był kandydatem na szefa policji w Lublinie. I wtedy w wyniku intrygi trafił na ławę oskarżonych. Po siedmiu latach został uniewinniony.

W 2001 r. postawiono mu zarzut „przyjęcia w sierpniu 1997 r. korzyści majątkowych w zamian za informacje”. Od Pawła P., właściciela lubelskiego lombardu, miał dostać sprzęt elektroniczny (m.in. telewizor, kamerę i walkmana) i biżuterię o wartości nie mniejszej niż 9 tys. zł.

W 1997 r. Szczeklik był naczelnikiem wydziału przestępstw gospodarczych Komendy Rejonowej Policji w Lublinie. Nie znał Pawła P., nigdy nie był w jego lombardzie – dowiódł tego później przed sądem. Nie znał żadnego z kilkunastu mężczyzn, którzy siedzieli razem z nim na ławie oskarżonych. Miał wówczas poczucie kompletnej nierealności – przez lata tropił przestępców i nagle sam znalazł się wśród nich. – Pięć miesięcy przesiedziałem w areszcie, to był szok. Krzyczałem, że jestem niewinny! Ale prokurator mnie nie słuchał – opowiada.

W czerwcu 2008 r. Sąd Okręgowy w Lublinie podtrzymał wyrok niższej instancji – orzekł całkowite uniewinnienie. – Chcę teraz wiedzieć, dlaczego ukradziono mi siedem lat życia, przerwano karierę, podeptano godność – mówi inspektor Szczeklik.

Jego sprawa jest precedensowa. Kiedy trafił do aresztu, został zawieszony w prawach policjanta, ale formalnie nie utracił stanowiska szefa komendy miejskiej. Wojewódzki sąd administracyjny orzekł bowiem, że ze względu na liczne wątpliwości do czasu zakończenia sprawy nie można odwołać go z funkcji. Dzisiaj, zgodnie z kodeksem pracy, powinien wrócić na ten sam stołek. Rzecz jasna, w Białej Podlaskiej, gdzie pełnił tę funkcję przed zatrzymaniem, stanowisko komendanta jest już obsadzone. Moi przełożeni mają ze mną kłopot – mówi. – Nie naciskam, czekam na decyzję. Prawo, za pomocą którego próbowano mnie załatwić, teraz jest po mojej stronie.

Polityka 29.2008 (2663) z dnia 19.07.2008; Ludzie; s. 84
Reklama