Archiwum Polityki

Polska familiada

Czy legendarne, silne więzy w polskiej rodzinie to na pewno atut naszego społeczeństwa

Rodzice 20-letniego Mateusza postanowili po raz kolejny rozkręcić nowy biznes. Potrzebowali pieniędzy, ale nie mogli już wziąć kredytu ani na siebie, ani na teściową. Zdecydowali więc, że najlepiej będzie dla nich, jeśli to syn zaciągnie pożyczkę i pomoże w interesach (dodatkowo: będą go mieli przy sobie). Podstawowy argument, którym przekonali Mateusza do wzięcia ogromnego kredytu, brzmiał: przecież jesteś naszym synem! Mateusz czuł wprawdzie nieokreślony opór, ale i silny przymus zrealizowania pragnienia rodziców, więc zgodził się. Interes skończył się totalną klapą, a Mateusz przez najbliższe 20 lat będzie płacił za błędy swoich rodziców.

Monika od dziecka marzyła, by zostać aktorką. Na wszystkich rodzinnych spotkaniach z radością deklamowała wierszyki, czym sprawiała rodzinie dużą frajdę. Jednak w okresie licealnym popisy Moniki – coraz bardziej ambitne i ekstrawaganckie – były komentowane porozumiewawczymi spojrzeniami: trzeba coś z tym zrobić. Nikt w tej prawniczej od pokoleń familii nie dopuszczał myśli, że ukochana jedynaczka może wybrać inną karierę niż prawniczą. Monika wbrew wszystkim zdawała do szkoły teatralnej. Nie dostała się, a rodzina przyjęła to z nieukrywaną satysfakcją. Dziewczyna zrezygnowała z marzeń o aktorstwie, ale wszystko to odcisnęło piętno na jej relacjach z rodziną już na zawsze.

Przytłoczeni

Z praktyki terapeutycznej wynika, że to powszechny i poważny problem młodych ludzi. Bardzo często odczuwają lęk, poczucie winy, smutek i żal, a nierzadko także gniew, bo mimo usilnych starań nie mogą spełnić pragnień i oczekiwań swojej rodziny. Dotyczą one wyników w nauce, wyboru kierunku studiów, kariery zawodowej, partnera życiowego. Nierzadko zdarza się, że osoby, które nie mogą (lub nie chcą) zrealizować tego, co jest im mniej lub bardziej wprost komunikowane przez rodzinę, popadają w przygnębienie, apatię, wycofują się z życia społecznego, a niekiedy tworzą mistyfikację i na przykład udają, że codziennie wychodzą na zajęcia, podczas gdy już kilka miesięcy temu zostali skreśleni z listy studentów.

Ja My Oni „Między nami (a) zwierzętami" (90119) z dnia 13.12.2008; Pomocnik Psychologiczny; s. 21
Reklama