Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Prezes PiS w cieniu pań

Prezes Jarosław Kaczyński wystąpi z godzinnym przemówieniem dopiero na zakończenie kongresu PiS (weekend 31 stycznia – 1 lutego). W Krakowie prym będą wiodły trzy panie: Grażyna Gęsicka (po lewej), Joanna Kluzik-Rostkowska i Aleksandra Natalli-Świat. – Chcemy pokazać, że PiS to nie tylko wąsaci i mało atrakcyjni mężczyźni, ale że mamy też piękne i przede wszystkim merytorycznie przygotowane panie – mówi Adam Bielan, odpowiedzialny za organizację kongresu. Dodaje, że Natalli-Świat przypomni sukcesy gospodarcze PiS, Kluzik-Rostkowska opowie o polityce prorodzinnej i przedstawi ofertę dla wracających z emigracji, a Gęsicka, wypromowana ostatnio przez Janusza Palikota, podpowie rządowi, jak zdobywać unijne fundusze. O ile pierwsza z pań nie chce komentować przygotowań do krakowskiego spotkania partii, to ostatnia zdradza, że spotykają się z prezesem, by pracować nad programem i sposobem jego przedstawienia: – My trzy mamy być filarem kongresu. Każda z nas jest dobra w swojej dziedzinie, ale mamy do pomocy ekspertów, których nazwisk nie mogę dziś ujawnić, a są i tacy, którzy chcą pozostać anonimowi.

Zdaniem dr. Jarosława Flisa, specjalisty od marketingu politycznego, PiS słusznie chce w obliczu kryzysu finansowego zmienić wizerunek z partii, która walczy przede wszystkim z przestępczością, na taki, która ma pomysł na gospodarkę. Ma jednak wątpliwości, czy panie podołają temu zadaniu: – Wszystkie trzy są bardzo kompetentne, co zauważają nawet przeciwnicy polityczni PiS. Ale to nie są fighterki, które przebiją temperamentem prezesa Kaczyńskiego czy Jacka Kurskiego i odbiorą PO temat gospodarki. To kobiety drugiego planu, które nie potrafią wezwać do politycznego ataku.

Polityka 4.2009 (2689) z dnia 24.01.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama