W ramach podsumowania dwuletnich rządów PiS gabinet Jarosława Kaczyńskiego wydał książeczkę „Dwa lata Solidarnego Państwa: październik 2005 – październik 2007”. Jest to już czwarta broszura opublikowana przez rząd za pieniądze podatników – po pakiecie 16 programów samorządowych, „365 dniach realizacji Programu Solidarne Państwo” i „365 dniach rządu premiera Jarosława Kaczyńskiego”. Oprócz rzeczywistych zasług obu ekip PiS (np. informatyzacja sądów, elektroniczny nadzór nad więźniami), najnowsze wydawnictwo Centrum Informacyjnego Rządu zawiera dosyć oryginalne ujęcie „Solidarnego Państwa”. PiS przypisuje sobie m.in. sukces szkolnych mundurków i programu „Zero tolerancji”, skuteczną politykę zagraniczną oraz zwiększenie nakładów finansowych w poszczególnych dziedzinach – np. w modernizacji kolei, lotnisk czy służb mundurowych. Tymczasem w większości przypadków wymienionych w broszurze środki pochodzą z Unii i zostały rozłożone w budżecie UE na okres 2007–13. Stąd liczne adnotacje w książeczce napisane w czasie przyszłym – dana branża „uzyska dofinansowanie” albo „rząd zrealizuje kolejny projekt” (miasteczko filmowe, autostrady itd.). Zastanawia też fragment o tarczy antyrakietowej, który daje jasno do zrozumienia, iż negocjacje ze stroną amerykańską zakończą się pomyślnie, a tarcza „wzmocni bezpieczeństwo Polski”. Na 94 stronach dużo jest enigmatycznych sformułowań w stylu „likwidacji zaniedbań cywilizacyjnych” i „działań przeciw milionerom o wielkich wpływach”.