Archiwum Polityki

Ciemna strona półksiężyca

Nie tylko przybysze stanowią problem: w zeszłym roku na islam przeszło 4 tys. rodzimych Niemców. Dzisiaj jest już około 40 tys. takich muzułmanów świeżej daty. Zdarza się, że nawiązują kontakty z Al-Kaidą.

Trude z Duisburga, przez lata obserwując sąsiadów, zaspokajała tylko swoją ciekawość. Ostatnio górę wzięło obywatelskie poczucie obowiązku. – Nie spuszczam ich z oka – mówi Trude i pokazuje kamienicę starego Bergholza naprzeciwko jej domu. Od dwóch lat na pierwszym piętrze mieszkają studenci. – Twarze smagłe i poważne, jeden z nich brodaty – Trude zawiesza głos. – Bergholz nigdy nie narzekał na nadmiar lokatorów, ale wolałam, gdy wynajmował Koreańczykom. Trude przeżyła dobre pół wieku przy spokojnej uliczce w pobliżu duisburskiego uniwersytetu i dzięki dyskretnym obserwacjom zza kuchennej firanki wie o jej mieszkańcach wszystko: kto gdzie mieszka i jak długo, kto się wyprowadził lub zmarł.

Wzrost stanu świadomości obywatelskiej Trude wywołała informacja o zatrzymaniu przez policję trzech terrorystów, którzy szykowali się do produkcji bomb w Sauerlandzie (Westfalia). W imię świętej wojny prowadzonej przez Al-Kaidę bomby miały siać śmierć w bazie amerykańskiej w Rammstein, na lotnisku we Frankfurcie, w dyskotekach i barach. To nie pierwsza udaremniona próba zamachów w Niemczech. W lipcu ubiegłego roku dwóch studentów z Libanu zostawiło w regionalnych pociągach jadących do Dortmundu i Koblencji walizki wypełnione materiałem wybuchowym. Zapłony w obu wypadkach zadziałały, lecz do wybuchów nie doszło z powodu błędu konstrukcyjnego bomb.

Trude przyjrzała się wówczas zdjęciom niedoszłych zamachowców – inteligentne, sympatyczne twarze, schludne ubrania. Jeśli tak wyglądają groźni islamiści, to znaczy, że trzeba się mieć na baczności. Czy nie przekonali się o tym również mieszkańcy letniskowej wsi na głuchej niemieckiej prowincji, którzy w pierwszych dniach września znaleźli się nagle w centrum zainteresowania całego kraju, sami zdumieni tym, że członkowie komórki islamskiej Unii Dżihadu zamieszkali w najbliższym sąsiedztwie?

Polityka 44.2007 (2627) z dnia 03.11.2007; Świat; s. 60
Reklama