Zapewne już w styczniu w kilku dużych polskich firmach rozpoczną pracę fachowcy z Azji – Indii, Nepalu, Korei Północnej.
– Od ponad roku nie możemy znaleźć pracowników w Polsce, tapicerów, stolarzy, murarzy, spawaczy, monterów kadłubów statków. Poszukiwania na Ukrainie też nie dały efektu, tamtejszy rynek okazał się już wydrenowany. Stąd pomysł, żeby sięgnąć dalej – mówi Katarzyna Kordon, szefowa firmy K&K Selekt, zajmującej się rekrutacją kadry dla dużych firm polskich i europejskich.
Polityka
46.2007
(2629) z dnia 17.11.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 7