Archiwum Polityki

Stawiam na zielone

Rozmowa z Jeffreyem Immeltem, prezesem korporacji General Electric

Edwin Bendyk: – Czy podoba się panu „Niewygodna prawda” i działania Ala Gore’a w sprawie zmian klimatycznych?

Jeffrey Immelt:– Z naukowego punktu widzenia globalne ocieplenie jest faktem niemal niepodważalnym. Prawie wszystkie badania potwierdzają istnienie tego procesu, jego znaczenie i to, że jest spowodowany aktywnością człowieka. Dlatego zgadzam się z byłym wiceprezydentem Gore’em, że musimy podjąć działania, by zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych.

Ale globalne ocieplenie nie jest jedynym wielkim problemem, z jakim zmaga się obecnie świat. Kryzys finansowy, kryzys energetyczny to tylko niektóre z nowych wyzwań. Jak prezes globalnej korporacji ustala priorytety dla swych działań?

Niektóre z tych problemów są ze sobą powiązane, inne mają nowy charakter. Obecny kryzys energetyczny, wynikający z wysokich cen ropy, idzie niejako w parze z rozwojem czystych technologii energetycznych. Cztery lata temu zaczęliśmy wdrażać strategię ecomagination. Zwiększyliśmy nakłady na badania i rozwój w obszarze zielonych technologii, postawiliśmy na sprzedaż produktów ekologicznych. Postanowiliśmy także zredukować wpływ, jaki mają na środowisko i klimat nasze fabryki. Wprowadziliśmy wydajniejsze energetycznie technologie, które, przy dzisiejszych cenach paliw, przynoszą oszczędności osiągające ok. 200 mln dol. w samych tylko fabrykach GE. Okazało się, że walcząc z emisją gazów cieplarnianych uzyskaliśmy nie tylko pozytywny efekt ekologiczny, ale także zaczęliśmy na tym zarabiać.

Czy kończy się ropa i świat wkracza w epokę ponaftową?

Większość analiz mówi, że najpóźniej do 2050 r. odkryte zostaną wszystkie źródła łatwo dostępnej ropy. Później znacznie trudniej będzie pozyskiwać ropę i gaz.

Polityka 31.2008 (2665) z dnia 02.08.2008; Rynek; s. 38
Reklama