40 lat temu francuski wywiad zniszczył statek organizacji ekologicznej Greenpeace. Sukces był wątpliwy – atak naraził reputację Francji, jej program zbrojeń jądrowych i przyszłość europejskich hodowców owiec.
W tym roku już 1,3 tys. razy wyjeżdżano do gaszenia lasów. Apokalipsa jest cicha, bo choć polskie lasy płoną często, to zazwyczaj mało spektakularnie. Jednak wszystko przed nami.
Dizajn dla kataklizmów to nie nowe, za to coraz bardziej chodliwe hasło w świecie projektantów. I coraz trudniej odróżnić buble od propozycji, które naprawdę mogą przyczynić się do ratowania życia.
Nowoczesne technologie pozwalają ogrzewać i klimatyzować obiekty kulturalne czy naukowe w sposób przyjazny dla środowiska. Ciepło i chłód są dziś tak cenne, że warto szukać wszelkich metod ich ponownego wykorzystania.
Do takiej Ameryki nie mam zamiaru wracać. Czułbym się tam źle – mówi dziś Jacek Tylicki, który jako artysta podbił Nowy Jork, ale wrócił do domu. I do wyprzedzającego epokę pomysłu malowania naturą.
Politycy byłego rządu pytają o ekologów i wyrażają wątpliwości, czy na pewno sypią piach do worków. Poza tym teraz jest powódź, a dopiero co alarmowano o suszy. Sprzeczność jest na tyle oczywista, że od razu widać – jakże nieudolną – próbę manipulacji.
Umowa za 250 mln zł na monitoring zagrożeń jezior i rzek, w tym Odry, została zablokowana, do prokuratury trafi zawiadomienie o przestępstwie. Ministerstwo Klimatu potwierdza nasze ustalenia w tej sprawie.
Działacze Ostatniego Pokolenia blokują drogi, domagając się zatrzymania budowy autostrad.
Od poniedziałku do piątku antydepresanty, a w weekend bardziej narkotyki – taki uproszczony obraz warszawiaka wyłania się z analizy ścieków. W innych miastach jest pewnie podobnie, ale jeszcze tego oficjalnie nie zbadano.
Po katastrofie ekologicznej na Odrze rząd PiS przeznaczył 250 mln zł na monitoring rzek i jezior. System wciąż nie działa. Projekt tonie, zaplątany w sieć tajemniczych pośredników i spółek.