PODRÓŻE ROKU
Podczas swej peruwiańskiej „podróży życia” premier Tusk zapomniał o kardynalnej zasadzie: nie daj sobie włożyć na głowę niczego, w czym chciałbyś zobaczyć swego przeciwnika.
Dowiedzieliśmy się czegoś nowego o głowie państwa. Prezydent Kaczyński nie był dotąd specjalnie znany z umacniania przyjaźni między Polską a Mongolią, o rozwijaniu demokracji już nie wspominając, ale właśnie za te dwa osiągnięcia dostał doktorat honoris causa uniwersytetu w Ułan Bator.
BATALIE ROKU
Zbigniew Ziobro nie chciał uczestniczyć w sejmowej awanturze na temat odebrania mu immunitetu, a poza tym miał już umówione spotkania. Problem w tym, że awantura, jaką wywołał PiS, była wyrazem sprzeciwu wobec faktu, że immunitet ma być odebrany pod nieobecność zainteresowanego.
Walczący z PZPN minister Drzewiecki wygrał zakład z Moniką Olejnik, ponieważ Michał Listkiewicz nie jest już prezesem Związku. Olejnik musiała pobiec dookoła Pałacu Kultury. To jedno z nielicznych zwycięstw ministra w mijającym roku.
Niewykluczone, że tocząca się przez cały rok sprawa emerytur pomostowych mogła spowodować znaczne ubytki w owłosieniu premiera, co podejrzewa nawet sam szef rządu. Współpraca rządu ze związkami zawodowymi i z prezydentem nie dała premierowi wielkiego wyboru: albo wyłysieć albo osiwieć.
DOKUMENT ROKU
Raport o CBA Julii Pitery
to najdłużej utajniony dokument rządowy od czasu, kiedy upadła IV RP. Jak się okazało po odtajnieniu – słusznie, bo ciekawy był wtedy, kiedy był tajny.
IMPREZY ROKU
Bal prezydencki
z okazji rocznicy odzyskania niepodległości z braku balowiczów zamienił się w skromniejszą galę.