Archiwum Polityki

Piątka z ulicy Mysiej

Polska giełda kończy 18 lat. Debiut pierwszych pięciu spółek był rezultatem przenoszonej ciąży. Ryzykanci kupili akcje Exbudu, Tonsilu, Śląskich Kabli, Próchnika i Krosna kilka miesięcy

Akuszerami GPW (otwarcie miało miejsce 16 kwietnia 1991 r.) byli młodzi zapaleńcy. Tacy jak 28-letni wówczas Jacek Chwedoruk, pracownik Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, ulokowanego w gmachu przy ul. Mysiej, gdzie mieściła się przedtem cenzura. Zadzwonił do niego Krzysztof Lis, wtedy pełnomocnik rządu do spraw prywatyzacji (dziś już nieżyjący). Zadaniem Chwedoruka miało być wprowadzenie na giełdę, której jeszcze nie było, pierwszej grupy państwowych przedsiębiorstw. Dostał gabinet po byłym cenzorze, który zostawił po sobie bogatą kolekcję dzieł Lenina.

W solidarnościowej części rządu trwała gorąca dyskusja: – Lepiej otworzyć pusty sklep czy też najpierw postarać się o towar? – przypomina sobie Jacek Chwedoruk, dziś prezes banku Rothschild Polska. Sklepem miała być Giełda Papierów Wartościowych, której organizację powierzono Wiesławowi Rozłuckiemu, a towarem akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw. Zapaleńcy rozstrzygnęli spór pragmatycznie – zacznie ten, kto pierwszy zdąży, albo Jacek, albo Wiesiek. Niezupełnie zgodnie z konkluzją Rady Ministrów, która była jak najbardziej za tworzeniem rynku kapitałowego, ale może nie aż tak szybko. W kraju szalała inflacja, wicepremier Leszek Balcerowicz wprowadzał bolesne reformy, zadłużone przedsiębiorstwa padały jak muchy.

Nie na wszelki wypadek

Baza stu największych zakładów, którą wstępnie wyłonił Chwedoruk jako pole poszukiwań, topniała w oczach. – Żeby ludzie chcieli kupić akcje, przedsiębiorstwa muszą być znane – kombinował Chwedoruk. Czyli powinny produkować atrakcyjne towary konsumpcyjne. Muszą mieć też niezłą sytuację finansową, żeby za chwilę nie padły, bo się cała akcja prywatyzacja skompromituje na starcie. Dobrze też, żeby ich dyrektorzy mieli jakie takie pojęcie o rynku.

Polityka 15.2009 (2700) z dnia 11.04.2009; Rynek; s. 48
Reklama