Notatki
• Więzienna wewnętrzna: Abdrashid Ibrahim Ali, urodzony 19 maja 1972 r., obywatel Somalii. W polskim więzieniu po raz trzeci. Żadnych bliskich osób na terenie Polski. Nie utrzymywał kontaktu z nikim.
• Urzędowa: w/w cudzoziemiec uzyskał w Polsce status uchodźcy w 1997 r. Ostatni dokument podróży wydano w/w cudzoziemcowi w lipcu 2008 r.
• Więzienna osobopoznawcza: osadzony bez symptomów depresji i tendencji autoagresywnych, stan psychiczny stabilny, żadnych samookaleczeń albo prób samobójczych. Nastrój wyrównany. Należy podkreślić różnice kulturowe: osadzony ciemnoskóry, wyznania muzułmańskiego.
Ludzie
Mjr Kazimierz Zima,
zastępca dyrektora Zakładu Karnego Sztum:
osadzony domagał się specjalnych warunków do realizowania modłów. Wymagane warunki otrzymał. Poza tym Ali Ibrahim nie jadał wieprzowiny. Było to uciążliwe dla kuchni, ale tu zakład karny łaski nie robi – musiały być owoce i warzywa, to były. Jednak Ali za słabo znał polski, żeby na przykład wiedzieć, co to drób. Zima osobiście tłumaczył jak dziecku: panie skazany, to parówka drobiowa. Ali Ibrahim twardo domagał się kurczaka. Siedział w celi pojedynczej, do której strażnik zagląda co pół godziny. 6 maja przed obiadem strażnik otworzył celę Alego i krzyknął do oddziałowego, że więzień wisi w kąciku sanitarnym. Wpadło kilku ludzi, podtrzymali Alego za nogi, położyli na podłodze celi i reanimowali. Mjr Zima był dumny z profesjonalnie przeprowadzonej akcji ratowniczej, z rutyny i zimnokrwistej reakcji swoich ludzi.
Elmi Abdi,
prezes Stowarzyszenia Somalijczyków w Polsce, weterynarz, z zawodu barman, obywatel polski:
w stowarzyszeniu jest 20 osób, uciekinierów z ogarniętego wojną kraju.