Bracia Kaczyńscy zawsze podejrzliwie patrzyli na ludzi biznesu. Być może teraz się to zmieni. Zięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego Marcin Dubieniecki został udziałowcem firmy Nord Meat Gdynia, zajmującej się produkcją oraz hurtową sprzedażą mięsa, wyrobów mięsnych i gotowych dań. – Firma istnieje od kilku miesięcy, ale działamy już na pełnych obrotach. Będziemy prowadzić sprzedaż w całej Polsce, a już wkrótce także na Wschodzie – relacjonuje Robert Stosik, prezes i współudziałowiec Nord Meat Gdynia. Brzmi to przekonująco, zważywszy że wspólnikami NMG są również Norbert Zdancewicz, do niedawna kierownik działu sprzedaży w jednym z największych w Polsce zakładów mięsnych, oraz Adam Stosik (ojciec Roberta) – właściciel firmy produkującej opakowania dla przemysłu spożywczego i świadczącej usługi transportowe. Sam Dubieniecki jest prawnikiem, specjalizuje się m.in. w prawie spółek. Z córką prezydenta poznali się parę lat temu. Oboje są aplikantami adwokackimi: ona praktykuje w znanej sopockiej Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Głuchowski Rodziewicz Zwara i Partnerzy (której wspólnikiem był do niedawna przyjaciel jej ojca Adam Jedliński), on – w kancelarii swojego ojca Marka Dubienieckiego w Kwidzynie. Niezależnie od powodzenia biznesu mięsnego, młodym państwu Dubienieckim już dziś nieźle się powodzi. Po ślubie mieszkali krótko w mieszkaniu prezydenckiej pary w Sopocie – parę kroków od kancelarii, w której praktykuje Marta. Ale już w ubiegłym roku przeprowadzili się do luksusowego apartamentu w centrum Gdyni. W jego zakupie wspomógł ich Lech Kaczyński i rodzice Dubienieckiego. Jak wynika z oświadczenia majątkowego prezydenta, wspólnie zaciągnęli kredyt – ponad 330 tys.