Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Jak świecą gwiazdom

Dobiegające końca lato stało pod znakiem wielkich plenerowych koncertów. Każda taka impreza to olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne, obsługiwane przez armię ludzi.

Informacje o przygotowaniach do koncertów wielkich gwiazd przypominają często meldunki z placów wielkich budów. Zanim na warszawskim Bemowie pojawili się pierwsi fani Madonny, przez tydzień trwała tam mordercza praca. Blisko 200 ciężarówek przywiozło sprzęt niezbędny do budowy m.in. 26-metrowej sceny i trybuny z miejscami siedzącymi.

Przed występem U2 w Chorzowie zbudować trzeba było 200-tonową estradę, co zajęło organizatorom 6 dni, zaś demontaż po koncercie – blisko dobę. Firma specjalizująca się we wznoszeniu estrad-gigantów oferuje różne wersje scen (średni czas montażu – 9–10 godzin, demontażu – 7–8 godzin; trzeba do tego 5–9 pracowników).

Najważniejsze wyzwanie dla logistyki koncertu stanowi transport. Już w pierwszym dniu przygotowań do tegorocznego Przystanku Woodstock w nadodrzańskim Kostrzynie zjawiło się 21 tirów napakowanych sprzętem. Na każdą ze stawianych scen przypadało nagłośnienie o mocy 100 tys. wat, a samych punktów oświetleniowych, ważących w sumie 25 ton, było 800. Do tego polowe filie Poczty Polskiej, bankomaty, punkty handlowe i gastronomiczne. Agregaty prądotwórcze przedłużacze, kable i rozdzielnie...

Dla sukcesu koncertu pod gołym niebem estrada jest kluczowa. W grę wchodzą lotniska, pola, stadiony. Te ostatnie, ze względu na swoje gabaryty, cieszą się w branży największym uznaniem. W Polsce odpada organizacja największych imprez w halach. By wpływy z biletów pokryły koszty, polskie hale musiałyby spełniać normy europejskie, czyli mieścić 15 tys. widzów. Tymczasem do katowickiego Spodka wejdzie 6 tys. ludzi, a warszawski Torwar pomieści ledwie 5 tys.

Ryzykanci

Dlatego największe polskie imprezy jeszcze przez lata będą się odbywać na wolnym powietrzu (a więc w miesiącach letnich, z nadzieją na dobrą pogodę).

Polityka 35.2009 (2720) z dnia 29.08.2009; Kultura; s. 46
Reklama