Archiwum Polityki

Zakała z miasta Łodzi

Grzegorz Gortat, Zła krew, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2009, s. 256

Akcja „Złej krwi” toczy się w latach 60. w Łodzi, gdzie główny bohater Michał Bodler uczęszcza najpierw do przedszkola, potem do szkoły. Dręczy go owa „zła krew”, którą mu przypisuje otoczenie. Jest bowiem dzieckiem pijaka i nieudacznika. Michałowi wydaje się niesprawiedliwe to, że za ojca odpowiada syn. Jednak nie on jeden jest w tej sytuacji, są jeszcze Żydzi, np. stary Fajner, z którym się zaprzyjaźnia. Kiedy przychodzi do prześladowań w szkole w 1968 r., Michał boi się, żeby nie zaliczono go do „nie-Polaków”, ale jednocześnie wolałby być Żydem niż dzieckiem alkoholika. Imponują mu opowieści starego Fajnera. Wątek żydowski w tej powieści rozrasta się, obejmuje przedwojenne wspomnienia Fajnera, Oświęcim, potem Marzec 1968, „Dziady” Dejmka. Trochę tego za dużo, wygląda to tak, jakby autor chciał w tej powieści zawrzeć wszystkie przemyślenia na temat gomułkowskiej Polski, Zagłady czy Rilkego i Dostojewskiego. Okazuje się, że nie wystarczą przełomowe czasy i dramat żydowski - to jeszcze nie jest recepta na udaną powieść.

Polityka 37.2009 (2722) z dnia 12.09.2009; Kultura; s. 52
Reklama