O medalu mówiono po cichu. Ale złoto? Pomogło losowanie – twierdzą malkontenci. – Pewnie, powinniśmy poprosić o powtórzenie mistrzostw, tak by nie było wątpliwości, że ten medal nam się należał – ironizuje Alojzy Świderek, za czasów Raula Lozano drugi trener reprezentacji.
Turnieje mają swoje prawa – wiadomo, że przyjdzie gorszy dzień, że rywal, który w teorii nie ma prawa zrobić krzywdy, krzywdę robi, że sędziowie nieumyślnie zaszkodzą. Polacy przeżywali w Izmirze ciężkie chwile, w grupowych spotkaniach ze Słowacją i Hiszpanią bronili piłek meczowych, w finale po trzecim, przegranym szybko i łatwo, secie musieli pozbierać się w mgnieniu oka i wysłać Francuzom wiadomość: to był wypadek przy pracy.