Archiwum Polityki

Szwedo herbu Leliwa

Funkcję prezesa TVP zamierza pełnić do 19 grudnia i ani dnia dłużej. 19 września Bogusław Szwedo został wybrany przez radę nadzorczą TVP na p.o. prezesa telewizji publicznej. Członkiem tej rady jest od 2007 r., najpierw się przyglądał, potem został samozwańczym liderem, a wreszcie przewodniczącym. Trafił tam z układu koleżeńskiego: jego przyjaciele z Tarnobrzega i Mielca są przyjaciółmi ze studiów Elżbiety Kruk, wówczas przewodniczącej KRRiT. – Wziąłem prezesurę w poczuciu obowiązku – mówi.

Jest dobrym matematykiem, więc studia politechniczne go nie uwierały. Ale wiedział, że woli pisać. Zaczynał w „Biuletynie Informacyjnym” rzeszowskiej Solidarności i satyrycznym tygodniku „WRYJ” w 1981 r. Potem zrobił dyplom inżyniera, w Zespole Szkół Górniczych w Tarnobrzegu nauczał mechaniki. W 1992 r. założył w Tarnobrzegu prywatne Radio Leliwa. Sam wymyślił nazwę: Leliwa to herb szlachecki Tarnowskich i herb Tarnobrzega. Mówi, że ludzie w mieście po raz pierwszy mogli usłyszeć żywe radio. I że za poziom schlastali go nawet zaprzyjaźnieni dziennikarze.

Radio było najpierw obok prawa, bez koncesji. Na pożyczonym sprzęcie, w wynajętym pokoju. Legalne, za cichym przyzwoleniem premier Suchockiej, stało się dopiero po wejściu ustawy o radiofonii. Dziś zasięgiem obejmuje widły Wisły i Sanu, a słuchalność ma lepszą niż publiczne Radio Rzeszów. Prezes Szwedo mówi, że zna receptę: lokalność plus dobra muzyka.

Jako wierny syn Kościoła zadbał też o duchowość: dwugodzinna audycja religijna w każdą niedzielę to Radio Maryja bis. Prezes przyznaje, że ma prawicowe poglądy. Przeciwnicy wyśmiewali, że to Rozgłośnia Harcerska, bo oparł się na młodzieży. Iwona Kutyna, dziś prezenterka „Panoramy” i TVP Info, zaczynała w Radiu Leliwa jako szesnastolatka.

Polityka 40.2009 (2725) z dnia 03.10.2009; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama