Archiwum Polityki

Lato w słoiku

Cwaniacy wymyślają coraz to nowe sposoby na zbicie fortuny. Naiwniacy zaś kupują za ciężkie pieniądze świeże górskie lub morskie powietrze z odległych egzotycznych okolic, zalutowane w

Oferuję... lato zamknięte szczelnie w szkle.

Najpierw przywołam tu autorytety kulinarne, które, podobnie jak ja dziś, zachęcały do zapełniania domowych spiżarni własnymi wyrobami już przed stu i więcej laty. Oto wybitna autorka książek kulinarnych Maria Ochorowicz-Monatowa w swoim fundamentalnym dziele zatytułowanym „Uniwersalna książka kucharska” nakazuje: „Każda zapobiegliwa gospodyni zarówno w mieście, a jeszcze więcej na wsi powinna w lecie i w jesieni, gdy jest nadmiar owoców, jarzyn i grzybów, przygotować odpowiednie konserwy na zimę i zaopatrzyć swoją spiżarnię we wszystkie zapasy, które są potrzebne do prowadzenia zdrowej, urozmaiconej i smacznej kuchni”.

Wtóruje jej Antonina Piętkowa w „Nowoczesnej kuchni domowej”: „Spiżarnia jest w każdem mieszkaniu koniecznie potrzebna. Jeżeli nie ma osobnej ubikacji na spiżarnię, koniecznem jest przynajmniej w przedpokoju postawić szafę z półkami. W nowszych mieszkaniach już wszędzie buduje się spiżarki. Powinny one mieć okienko w stronę północną i być zaopatrzone w półki, które można przesuwać, według potrzeby, a także mieć parę haków do zawieszania woreczków z grzybami, cebulą, suchemi bułkami i.t.p. Oczywiście w spiżarni obowiązuje pedantyczna czystość. Od wiosny do jesieni okienko należy wyjąć, a na to miejsce wstawić siatkę, aby się muchy nie dostawały. (...) W mieście, kto tylko może, powinien w lecie robić zapasy spiżarniane, czy to z młodych jarzyn, czy z jagód i owoców, czy grzybów. Wprawdzie dzisiaj wszystkiego można dostać w handlu, ale samej zrobić jest i satysfakcja, i oszczędność”.

W dzisiejszych czasach jest jeszcze więcej powodów do zamykania lata w słoikach, czyli robienia własnych marynat, kompotów i konfitur, niż dawniej. Mania czy, ładniej mówiąc, moda na zdrowe żywienie oraz odchudzanie zachęca do zbierania lub kupowania owoców czy warzyw i zapełniania nimi lodówek.

Polityka 40.2009 (2725) z dnia 03.10.2009; Ludzie i obyczaje; s. 98
Reklama