Juliusz Ćwieluch
Juliusz Ćwieluch
Fotoreportaże

Terapia herbatkowa

Jak się wsią leczy duszę

27 sierpnia 2019
Dubielno. Po herbatce czas na relaks nad jeziorem. Dubielno. Po herbatce czas na relaks nad jeziorem. Maga Ćwieluch
Idea gospodarstw pomocniczych nie może się przebić, bo w Polsce samotność cały czas łatwiej leczyć lekami niż kontaktem z drugim człowiekiem.

Jarek jest przy kości. Przez pierwsze trzy tygodnie niewiele więcej dało się o nim powiedzieć, bo i on nic nie mówił. Przychodził o 9 rano, jak inni uczestnicy turnusu. Znikał o godzinie 15, jak kończyły się zajęcia. Wcześniej zjadał ze wszystkimi śniadanie. Wypijał herbatkę. Na koniec dnia był jeszcze obiad. Nie garnął się do pomagania. Głównie siedział. Arka Pstrąga, który zdecydował się na pilotażowe prowadzenie programu w swoim gospodarstwie, bardzo to siedzenie martwiło, ale koordynatorka z ramienia Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej (GOPS) była zachwycona. Jarka znano tam głównie z pozycji leżącej.

W drugim tygodniu trwania programu Jarek zaczął głaskać psa. Co zresztą było łatwe, bo psy same się napraszały. Jeden przynosił jeszcze starą piłkę, żeby mu kopał. Jarek nie dawał się sprowokować. Milczał i tylko głaskał. Po trzech tygodniach ludzie już się przyzwyczaili, że Jarek może nie jest głuchy, ale nie mówi. I właśnie wtedy wypowiedział pierwsze słowa: „fajny pies”. W tamtej chwili Arek Pstrąg zrozumiał, że uczestniczy w czymś bardzo ważnym. Półtora roku później zatrudnił Jarka w swoim gospodarstwie agroturystycznym w Toskanii Kociewskiej.

Trzy turnusy na jedną depresję

Na pomysł leczenia ludzi przez kontakt z drugimi ludźmi wpadli z natury oszczędni Holendrzy. Policzyli, ile kosztuje utrzymanie starszej osoby w domu opieki społecznej. A ile w zwykłym wiejskim gospodarstwie, którego właściciele mają chęci i podstawowe kompetencje interpersonalne, jak naukowo przedstawiają swoje założenia. Te kompetencje to empatia wymieszana ze zwykłą serdecznością, w miarę równych proporcjach. W Holandii projekt się przyjął, tym bardziej że większość starszych osób kierowanych do projektu pamiętała wieś z własnego dzieciństwa. Dla nich była to podróż sentymentalna.

Polityka 35.2019 (3225) z dnia 27.08.2019; Na własne oczy; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Terapia herbatkowa"
  • depresja
Juliusz Ćwieluch

Juliusz Ćwieluch

Rocznik 1975. Dyplomowany filmoznawca, który nie napisał ani jednej recenzji filmowej. Pracę zaczął w kieleckim oddziale „Gazety Wyborczej”. Pracował w bezpłatnym dzienniku „Metro”. Później w „Przekroju”. Lubi 2007 rok. Urodziła mu się wtedy córka. Przyjęli go do „Polityki”. Pisze o ludziach.

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

  1. Mierzeja Wiślana: wykopki po przekopie. „Korki to będą, panie, pod Elbląg”

    Marcin Piątek
  2. Tężnie robią w Polsce furorę. Ale czy naprawdę wyjdą nam na zdrowie?

    Ryszarda Socha
  3. Rzeszów: miasto przyfrontowe, światowa brama do Ukrainy. Czuć ten klimat

    Jagienka Wilczak
  4. Miejskie dżungle

    Piotr Panek
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.