Polscy emeryci, trochę jeszcze nieśmiało, ruszają na podbój świata. Bo chociaż nasze emerytury do wysokich nie należą, można dzięki nim przeżyć w krajach o przyjemniejszym klimacie, gdzie żyje się wolniej, bez stresu i taniej.
O tym, jak naprawdę wygląda życie seniorów w Szwecji, opowiada Jacek Kubitsky, 81-latek, psychoterapeuta i psychoanalityk, mieszkający i pracujący w Sztokholmie od 1966 r.
Rozmawiamy o tym, jak – przy świadomości, że gramy już raczej w końcowych aktach swych żyć – cieszyć się wszystkimi rolami, jakie nam los wyznaczył i wciąż wyznacza.
Debata prezydencka o polityce senioralnej w Warszawie okazała się farsą: główni kandydaci odrzucili zaproszenie, a ci, którzy przyszli, zaserwowali garść ogólników i azjatyckich anegdot.
Babcia zaprasza sąsiadkę na kawę i „The Last of Us: Part II”, dziadek zbliżył się do wnuka dzięki wspólnym sesjom „Red Dead Redemption”. Seniorzy spędzają w grach wideo coraz więcej czasu, ale poświęca się im niewiele uwagi.
To nie musi być tabu. Choć wciąż jest: nawet nie wiemy, jak o nim mówić. Nie myślimy o tym, że osoby po 60. czy 70. roku życia mogą mieć namiętny seks.
Jak się starzeć w lepszych warunkach dzięki unijnym pieniądzom, po które nie sięgamy, choć powinniśmy, rozmawiamy z Justyną Ochędzan, rzeczniczką ds. ekonomii społecznej w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym w Brukseli.
Jarosław Kaczyński wyjął asa z rękawa. Obiecał emerytury stażowe, dzięki którym kobiety będą mogły zakończyć pracę już po 38 latach pracy, mężczyźni – po 43. To może pomóc partii utrzymać władzę.
Wyciąganie wniosku, że partia PiS jest skazana na nieuchronną utratę poparcia, bo zadziała – jak to elegancko ujmował śp. Ludwik Dorn – generalska para: czas i biologia, może być nieuprawnione.
Prawie 70 proc. wyborców PiS ma już więcej niż 60 lat. A im biedniejsi są emeryci, im bardziej zależni od „hojności” PiS, tym chętniej głosują na tę partię. Seniorów w Polsce przybywa i to oni stają się przyszłością narodu.