Miasto jak sklep z cukierkami
Jak stworzyć miasto przyjazne dla seniorów. Żeby takie było, musi spełnić osiem warunków
Wszystkie materiały, które ukazały się dotychczas w ramach cyklu „Odchodzić po ludzku”, znajdą Państwo w zakładce na naszej stronie: www.polityka.pl/odchodzicpoludzku
Zachęcamy też do dzielenia się z nami swoimi opiniami i doświadczeniami: akcja@polityka.pl
AGNIESZKA SOWA: Zespół pana profesora opracował raport z rekomendacjami dla miast, co powinny zrobić, żeby być miejscem przyjaznym dla seniorów. Państwa „Manifest” Światowa Organizacja Zdrowia publikuje na swojej stronie.
JAN KAZAK: Po polsku nazywaliśmy go apelem, ale po angielsku funkcjonuje jako „Manifest”. Apel jest dokumentem programowym, który może być wykorzystany do stworzenia przyjaznych dla osób starszych środowisk miejskich, w których starsze osoby czują się mile widziane i cieszą się lepszą jakością życia. Obejmuje 10 kluczowych punktów, które przedstawiają poglądy osób starszych i przedstawicieli władz miasta na temat idei miast i społeczności przyjaznych osobom starszym, zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia.
WHO już w 2007 r. opracowała wytyczne, jak tworzyć miasta przyjazne seniorom. Wskazano kluczowe obszary, w których trzeba działać, np. transport, mieszkalnictwo czy przestrzenie publiczne, natomiast nie dostarczono żadnego instrumentu, jak zmierzyć, na ile jest dobrze, a na ile źle. I stąd nasz pomysł, że trzeba opracować instrumenty pomiarowe.
Zaczęliśmy od badań ankietowych, ponad 800 osób w Polsce: seniorzy z Wrocławia i Krakowa, a za granicą z Hagi i Bukaresztu. Potem, trochę na przekór utartemu poglądowi, że ludzie starsi nie radzą sobie ze światem cyfrowym, zaprosiliśmy ich do procesu tworzenia narzędzia cyfrowego wzorowanego na popularnej w niektórych miastach aplikacji „Napraw miasto” – czyli np.